CV, czyli curriculum vitae, to po prostu życiorys zawodowy kandydata ubiegającego się o dane stanowisko. Z reguły umieszczamy w nim swoje dane osobowe, doświadczenie, wykształcenie, osiągnięcia i zainteresowania. Wydaje się proste, jednak rekruterzy głośno narzekają na jakość otrzymywanych CV. Ich zdaniem bardzo często pojawiają się w nich naganne faux pas, a także zbędne informacje, które tylko zniechęcają do spotkania z kandydatem.
CV – czego NIE pisać? Wykształcenie
Najczęstszym błędem jest wpisywanie w wykształceniu wszystkich placówek edukacyjnych, do których uczęszczał kandydat. Taki błąd może przekreślić kandydaturę do najbardziej wymagających firm, ponieważ jest to według rekruterów oznaka nieznajomości podstawowych zasad pisania curriculum vitae.
Pisząc CV, należy umieścić w wykształceniu jedynie ostatnią placówkę edukacyjną. Jeżeli była to np. szkoła wyższa, to oczywistym jest, że kandydat musiał wcześniej ukończyć liceum lub technikum oraz gimnazjum i podstawówkę. Dla rekrutera nie jest istotne, gdzie dokładnie się uczył. Wartościową informacją jest jedynie obecnie posiadany poziom wykształcenia.
W przypadku osób, które nie ukończyły jeszcze studiów, można pokusić się o wpisanie szkoły średniej. Bądź co bądź, na chwilę obecną jest to najwyższy ukończony szczebel edukacji danego studenta. Cenną informacją może być profil klasy, oczywiście jedynie, jeżeli ma znaczenie pod kątem stanowiska, na które rekrutuje.
CV – czego NIE pisać? Doświadczenie
Utarło się przekonanie, że im więcej pozycji w doświadczeniu, tym lepiej. Nic bardziej mylnego. Dla rekrutera istotne jest jedynie, czy dany kandydat pracował już na podobnym stanowisku. Warto więc ograniczyć się do wpisywania zakładów pracy, w których wykonywaliśmy obowiązki zbliżone lub powiązane ze stanowiskiem, na które rekrutujemy.
Pisząc CV dobrze jest wcielić się w rolę rekrutera. Czy poszukując np. programisty, interesowałoby Cię, że 5 lat temu podczas studiów kandydat pracował dorywczo jako kelner? Z całą pewnością nie, ponieważ taka informacja nic nie wnosi. Pamiętaj, że nie jesteś jedyną osobą ubiegającą się o dane stanowisko, dlatego warto stworzyć takie CV, które zainteresuje rekrutera. Odpuść zbędne informacje, a skup się na swoich najsilniejszych stronach.
CV – czego NIE pisać? Zainteresowania, hobby
Niektórzy decydują się pominąć rubrykę zainteresowań. To pierwszy błąd, który może negatywnie wpłynąć na przebieg rekrutacji. Chcąc nie chcąc, ulubione hobby może dużo mówić o potencjalnym pracowniku, odzwierciedlając tym samym jego cechy charakteru.
Np. sporty zespołowe mogą sugerować zdolność do współpracy z innymi zatrudnionymi, a szachy umiejętności analityczne. Nie należy jednak koloryzować rzeczywistości, ponieważ może okazać się, że to właśnie rekruter jest pasjonatem wymyślonej przez nas aktywności. W takim przypadku z pewnością zahaczy o temat hobby, więc jak łatwo się domyślić, wpadka gwarantowana.
Co wpisują osoby, które nie mają pomysłu? Podróże, książki, kino. Dobrze byłoby wystrzegać się tych zainteresowań, ponieważ w oczach rekrutera nie ma nic gorszego niż kilka takich samych CV. Jeżeli faktycznie interesujesz się którymś z powyższych, postaraj się ubrać to w słowa mniej konwencjonalnie. O wiele ciekawiej przedstawia się bardziej doprecyzowane hobby jak np. wędrówki górskie, literatura faktu, twórczość Quentina Tarantino.
Pisząc CV, pamiętaj, że Twoim zadaniem jest przedstawić rekrutującemu te cechy, które on może potencjalnie postrzegać za cenne. Powinieneś także zainteresować go swoją osobą i pokazać, że wyróżniasz się na tle pozostałych kandydatów, aby to właśnie z Tobą miał ochotę spotkać się na rozmowie kwalifikacyjnej.
Comments